W dobie pandemii coraz więcej zabiegów pielęgnacyjnych zwykle wykonywanych w gabinecie kosmetyczki wiele Pań przeniosły w domowe zacisze. Coraz częściej w gronie koleżanek wykonujemy paznokcie czy też decydujemy się na inne zabiegi. Kolejną taką pozycją w spotkaniu z koleżankami może być peeling kawitacyjny, który możemy wykonać samodzielnie lub z pomocą przyjaciółki. Jak się do tego przygotować i jak wykonać domowy peeling kawitacyjny? Dzisiaj odpowiemy na to pytanie!
Jak się do tego zabrać?
Przede wszystkim należy zaopatrzyć się w niezbędne urządzenia i kosmetyki. Urządzenie do peelingu kawitacyjnego przypomina termometr elektroniczny ze szpatułką i kosztuje około 100-200 złotych. Zakup taki zwraca się nam w ciągu wykonania 2 zabiegów. Jeżeli chodzi o sam zabieg należy uprzednio oczyścić skórę, by nie było na niej pozostałości innych kosmetyków. Następnie skórę twarzy trzeba nawilżyć płynem i przystąpić do zabiegu trzymając szpatułkę pod kątem 45 storni. Warto w trakcie zabiegu oczyszczać szpatułkę. Pamiętajmy by nasza skóra była cały czas nawilżona. Sam zabieg nie powinien trwać dłużej niż kwadrans, dlatego warto pilnować zegarka. Po samym zabiegu warto nałożyć na skórę twarzy, szyi i dekoltu maseczkę nawilżającą dla lepszego efektu. Warto również pamiętać, że peeling kawitacyjny wzmocni działanie maseczki nawilżającej. W ten sposób w domowym zaciszu odbędziemy zabieg, który wcześniej był wykonywany wyłącznie w gabinecie kosmetycznym.
W czasie pandemii coraz częściej decydujemy się wiele zabiegów kosmetycznych wykonać w trochę mniej profesjonalny sposób we własnych czterech kątach razem z koleżankami. Jednym z tego rodzaju zabiegów jest oczywiście peeling kawitacyjny. Jego wykonanie jest po bajecznie proste, jeśli będziemy się trzymać kilku wymienionych powyżej kroków. Ponadto jest on wręcz zbawienny dla każdego typu cery a także dla osób walczących z trądzikiem czy denerwującymi czarnymi kropkami, czyli zaskórniakami. To wręcz doskonały sposób na pozbycie się ich.
Najnowsze komentarze